^^

^^

Translate

Archiwum

wtorek, 29 października 2013

Natsu & Shira

~nie chce spać chce dla was pisać .. ! :))

Usłyszałem tylko wrzask. Szybko wybiegłem z domu a wtedy widziałem jak młody chłopak klęczy na środku ulicy trzymając w objęciach starszą panią a zaraz obok nich stoi wieli tir z którego wybiega człowiek i przeprasza. Kobieta, która jest świadkiem wypadku dzwoni na pogotowie i policje, a ja stoje jak wmurowany i tylko przyglądam się całemu zajściu. Wtedy chłopak woła mnie. Podchodzę a on prosi abym przytrzymał jego matkę. Pewne było, że jest już martwa. Wtedy założył jej naszyjnik z napisem " bądź spokojna na tamtym świecie " Wtulił się w nią i zaczął płakać. Karetka włożyła ją do czarnego worka a policja zgarnęła kierowcę tira. Zaprosiłem chłopaka do siebie mieszkałem najbliżej ulicy więc stwierdziłem , że skoro jest w szoku nie pozwolę mu odejść. Weszliśmy do domu usiadł tylko na łóżku i patrzył wciąż przed siebie. Jak miałem zagadać. siedzieliśmy kilka minut w martwej ciszy aż w końcu on odezwał się jako pierwszy.
- przeze mnie moja matka zginęła..
- emm nie wiem co się dokładnie stało ale nie możesz się obwiniać widocznie bóg tak chciał ..
- który bóg ?! bóg śmierci !!
- Wiesz przykro mi z powodu twojej matki.. ale na pewno nie chciałaby żebyś obwiniał się za jej śmierć.
Chłopak nagłym ruchem wtulił się we mnie. Co to za uczucie. Jakby przeszedł mnie dreszcz. Po chwili podniósł głowę i spojrzał mi w oczy. Widziałem w jego ciemnych wręcz czarnych oczach, że potrzebuje kogoś do pocieszenia. Chłopak znowu zaczął płakać wtedy wtuliłem go w siebie pozwalając na to żeby wypłakał się do końca. Nie dziwie mu się. Moja matka zmarła kiedy miałem 5 lat a mój ojciec zostawił mnie kiedy ukończyłem 16 lat. Od tamtej pory mieszkam w tym domu utrzymuje się sam mój ojciec płaci tylko moje rachunki bo wie, że sam nie będę w stanie. Kiedy chłopak już do końca wypłakał się usiadł spokojnie obok mnie. Wytłumaczył mi, że ojciec wyrzucił ich dzisiaj z domu, ponieważ jego matka go zdradziła. Poniosły go nerwy. Kto nie byłby  zły gdyby zdradziła go żona ale mniejsza o to. Nie mieli sie gdzie podziać. Pałętali się po całym mieście aż w końcu jego matka wybiegła na ulice bo zobaczyła swojego kochanka wtedy nadjechał tir, potrącił ją, ona zdążyła tylko wrzasnąć, jej kochanek oczywiście uciekł, a ja podbiegłem do niej płacząc. Jeszcze przez moment żyła. Powiedziała tylko " bądź szczęśliwy " i po tych słowach zamknęła oczy a jej ciało stało się bezwładne. Kiedy chłopak to opowiadał napłynęły mi łzy do oczy ale nic nie mówiłem.
- tak poza tym nazywam się Shira - powiedział uśmiechając się sztywno
- Natsu miło mi.. mój dom jest wystarczająco duży jeśli chcesz możesz zostać na tyle czasu ile potrzebujesz..
- Nie będę problemem..
- Nie obiecuje.. będę się o ciebie troszczył poznamy się lepiej..
Wtedy chłopak znowu się do mnie przytulił. Postanowiłem nie mówić mu o mojej orientacji seksualnej. Bałem się, że go to wystraszy. Dowie się w swoim czasie. Może nawet uda mi się go w sobie rozkochać, kto wie. Jak na razie muszę o niego zadbać. Nie pozwolę żeby Shira błąkał się po Tokyo sam. Bezdomny. Kiedy może mieć dach nad głową i swojego opiekuna.

CDN ! <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz